Forum dla studentow WZ UW MSD

alp2

Mam pytanie bo niedokońca zrozumiałem sens i rozwiniecie jakie przedstawił profesor na wykladzie związane z wynikami badań np że bardzo duży odsetek ludzi uważą kadre kierowniczą za .... czy też polityków....

! nurtue mnie pytanie czy takie wyniki mają jakiś konkretny sens , cel dla poszczególnego kierownika-właściciela firmy nie managera kryzysowego c

bo co z tego ze to wie?? rozumiem ze moze mieć to istotny wpływ na przedsiebiorców z firm makro ale średni i mały sektor firm chyba jest od tego w pewnym sensie nie zależny rozumiem ze w pewnym sensie startujemy w takiej pozycji z bycia (pi) i musimy sie bronić na zapas ale czy to troche nie wynika z naszej histori??bo właśnie sie zastanawiam czy kiedykolwiek myślało że kirownik=przyjaciel??i ze w negocjacjach najpierw walczymy o pozycje zamiast napszykład jej bronić....
wracając do wyników ankiet to nie wiem czy taki wynik usprawiedliwia bycie... czy może nie ma zupełnego wpływu gdy bierzemy poszczególne jednostki . to samo z politykami: bo przecież gdyby takie badanie coś odzwierciedlało to czy poszli bysmy do ostanich wyborów???
wydają mi sie takie badania tendencyjne i zupełnie płytkie bo wkoncu wszedzie sie czyta ze relacje inwestorskie bez... dają w długim okresie przewage i wymierne korzyści...
A na ssam koniec postawie jeszcze pytanie czy można sie różnicować przez nie bycie... jeśłi tyle ankietowanych uważa kadre kier za...??
czy dziesieć przykazań (no może 6)powinno działać też w relacjach firma otoczenie???

ale sie rozpisalem...
próbowałem to wrzucic na normalny tema na stronie głownej na forum ale nie umiem moze juz jest za późno ...moze admin to przeniesie jesli uzna ze warto...